W weekend świat pokera został wstrząśnięty potencjalną kontrowersją dotyczącą Real-Time Assistance (RTA) z udziałem stałego gracza Triton i profesjonalisty ACR, Nacho Barbero. Sytuacja rozwinęła się, gdy Barbero opublikował na Instagramie historię promującą najnowszą serię turniejów ACR, pokazując siebie grającego jednocześnie przy czterech stołach online. Jednak bystrzy entuzjaści pokera, w tym mistrz EPT Cyprus Gilles Simon, zauważyli, że za jego ekranami widać rozwiązanie GTO Wizard, co wywołało oskarżenia o możliwe użycie RTA.
Po zapoznaniu się z dowodami Barbero szybko odpowiedział, stwierdzając, że w tym czasie trenował swoje konie (wspieranych graczy) za pośrednictwem Discorda i miał otwartego GTO Wizard w celach edukacyjnych, a nie do użytku osobistego podczas gry. Twierdził ponadto, że rzadko gra w turniejach online — mniej niż cztery rocznie — co, choć nieco niedokładne, jest poparte jego danymi Sharkscope, które pokazują minimalny udział w turniejach MTT online.
Wielu jego zwolenników, w tym inni gracze o wysokich stawkach, poparło jego twierdzenia, podkreślając, że styl gry Barbero nie jest zgodny ze ścisłą strategią GTO. Ponadto Barbero dobrowolnie przesłał swoje historie rozdań i aktywność w GTO Wizard do przeglądu, co nadało wiarygodności jego obronie.
Pomimo wyjaśnień Barbero, społeczność pokerowa szybko zbadała odpowiedź ACR Poker. Początkowo ACR odrzuciło obawy, pisząc na Twitterze: „Nacho Barbero to głupek i go kochamy. Każdy, kto grał z nim, przeciwko niemu lub w jego pobliżu, wie, że nie jest graczem w stylu GTO i prawdopodobnie nigdy nim nie będzie. Jesteśmy przekonani, że nie używał GTO Wizard, aby uzyskać jakąkolwiek przewagę”.
Ta swobodna i lekceważąca odpowiedź — zwłaszcza od operatora, który już wcześniej stawił czoła oskarżeniom o używanie botów i zmowę — tylko podsyciła kontrowersje. ACR dodatkowo zablokowało komentarze pod postem, uniemożliwiając otwartą dyskusję. Społeczność pokerowa odpowiedziała falą krytyki, podkreślając brak profesjonalizmu w radzeniu sobie z tak poważną kwestią.
„Po dokładnym wewnętrznym dochodzeniu wszystkich rozdań rozegranych w turniejach, w których uczestniczył Nacho, doszliśmy do wniosku, że w żadnym momencie nie korzystał z pomocy w czasie rzeczywistym (RTA), aby pomóc sobie lub innym graczom w podejmowaniu decyzji podczas rozdań na żywo. Rozumiemy, że niezależne strony przeprowadzają własne przeglądy i jesteśmy przekonani, że dojdą do tego samego wniosku”.
Po ustaleniach ACR Barbero opublikował własne oświadczenie, wyrażając ulgę, że dochodzenie potwierdziło jego wersję wydarzeń. Jednak przyznając się do kontrowersji, postanowił stracić pozostałe stacki w turnieju Venom.
„Jestem bardzo szczęśliwy, że dochodzenie ACR potwierdza to, co powiedziałem wcześniej: nie oszukiwałem i nigdy nie oszukiwałem. Kocham tę grę za bardzo, aby kiedykolwiek zrobić coś, co mogłoby narazić moją uczciwość lub reputację. Wiem, że Patrick Leonard analizuje sytuację i jestem pewien, że znajdzie to samo”.
Pomimo oczyszczenia swojego imienia Barbero przyznał, że powinien być bardziej świadomy tego, jak jego działania mogą być postrzegane, zwłaszcza jako ambasadora marki.
Profesjonalista o wysokich stawkach Patrick Leonard przeprowadził niezależną analizę historii rozdań Barbero. Jego ustalenia były zgodne z ACR, wskazując, że gra Barbero nie odzwierciedlała optymalnych rekomendacji GTO Wizard. W wielu bliskich momentach Barbero albo użył nieprawidłowego rozmiaru, albo podjął decyzje niezgodne z wynikami solvera. Leonard podsumował:
„Nacho w żaden sposób nie używał GTO Wizard do oszukiwania przed flopem ani po flopie. W prawie każdym bliskim momencie używał innego rozmiaru niż GTO Wizard lub innego wyboru ręki. Po flopie miał zupełnie inne wyobrażenie o tym, co zrobi GTO Wizard”.
Leonard podkreślił ponadto, że chociaż działania Barbero były prawdopodobnie niewinne, nadal stanowiły ryzyko dla integralności gry. Zasugerował, aby GTO Wizard i podobne narzędzia wdrożyły opóźnienie, aby zapobiec potencjalnemu nadużyciu RTA.
Chociaż ACR Poker udało się uratować sytuację dzięki odpowiedniemu dochodzeniu, ich początkowy błąd w radzeniu sobie z zarzutami ujawnił głębszy problem w nieuregulowanym pokerze online. Reakcja ta służy jako przypomnienie, że operatorzy muszą traktować oskarżenia o oszustwa poważnie od samego początku, aby utrzymać zaufanie graczy. Tymczasem Barbero odchodzi z nienaruszoną reputacją, ale z cenną nauczką.
Francuski poker room Winamax zamieścił na forum Club Poker linki do pobrania swojego nowego oprogramowania pokerowego w wersji beta na komputery stacjonarne.
Lista oczekujących na stół w pokojach PokerStars działa teraz w inny sposób, nazywany aktywną listą oczekujących. Ten system ma na celu nagradzanie zaangażowania i...
Przyjrzyjmy się najnowszym i najważnym osiągnięciom w branży pokera online i ich wpływowi na graczy i resztę agentów pokerowych takich jak Donkhunter! Dowiedz się...